.

środa, 8 czerwca 2011

Perski smakołyk--wykwintne sorbety.




Słowo "sorbet" pochodzi od włoskiego sorbetto, praźródłem jest turecki charbet, wywodzący się z perskiego charab. Prawdopodobnie sekret zamrażania wykradli Chińczykom kupcy perscy, bo jednak klasyczna postać sorbetu to ich wynalazek.
W XIX-wiecznej kuchni sorbety podawano po pieczystym z cielęciny, a przed drobiem. Ten elegancki zwyczaj świadczył o "znajomości świata". Później podawano je jako deser, ale lody wysunęły się na plan pierwszy. Od paru lat moda na sorbety wraca. Pamiętam fantastyczne sorbety, które jadłem w 2000r we Francji. Niestety w Polsce nie trafiłem na tak znakomite jak tam. Ten orzeźwiający przerywnik ,szczególnie wytrawny, podajemy po gorącej przystawce, a przed daniem głównym. Awangardowi kucharze serwują sorbety pomidorowe, ogórkowe, buraczane i ziołowe. Słodsze sorbety jemy na deser i nie liczymy kalorii, bo zawierają ich dużo mniej niż lody i torty.
Sorbety to dobrze zamrożone kryształki soków owocowych, warzywnych, mogą być z dodatkiem alkoholu .Marco Polo przywiózł z Chin prototyp współczesnej maszynki do lodów. Jeżeli takiej nie mamy, to z powodzeniem zrobimy za pomocą zamrażarki.

 



Sorbet truskawkowy

0,5 kg truskawek świeżych lub mrożonych
400ml wody mineralnej.
6 łyżek cukru
3 łyżki soku z cytryny

Wszystkie składniki wrzucamy do blendera, dobrze się sprawdza mikser do koktajli i miksujemy.
Przecedzamy przez sitko.
Wlewamy do naczynia (miseczki) metalowej lub z tworzywa szt., przykrywamy, aby nie pochłaniały jakichś zapachów i do zamrażarki.
Teraz jest potrzebna cierpliwość.
Przez pierwszą godzinę mieszamy co 15 min. Chodzi o to, aby utworzyła się odpowiednia struktura, nie może powstać lód.
Potem możemy mieszać  co pół godziny, aż sorbet się zamrozi.
Jeszcze lepszy będzie, jeżeli już zamrożony wyjmiemy na 10 min, zmiksujemy końcówką z nożykami i jeszcze pomrozimy 30 min.

Wersja dla dorosłych

Do kieliszka wlewamy szampana, ulubione wino czy nalewkę i nakładamy sorbet.
Przygotowując sorbet można do soku owocowego dodać około 50ml alkoholu.
Nie dajemy zbyt dużo, bo sorbet będzie miękki.

Uwaga! Jeżeli sorbet zamienił się w bryłę lodu ,to rozbijmy ją lekko mikserem i podajemy jako modną ostatnio granitę, tradycyjny deser sycylijski, który swoją wyjątkowość zawdzięcza składnikom nadającym im smak. We Włoszech do granity bardzo często podaje się bułeczki drożdżowe brioche.

6 komentarzy:

  1. Przepiękny widok.:)
    Bardzo lubię Twój blog.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. rozmarzyłam się teraz o takim zimnym, orzeźwiająco truskawkowym sorbecie... pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglada przepysznie i napewno jest:) super deser na upalne dni

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam sorbety, muszę w końcu spróbować zrobić sama, wprawdzie tylko zamrażarkę mam, ale skoro piszesz, że się uda, to spróbuję.

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy mi wystarczy cierpliwości, żeby mieszać tak często, ale te zdjęcia są bardzo zachęcające :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę, nie powiedziałabym że taki 'po prostu' sorbet ma taką bogatą historię ;-)
    Mój ulubiony letni smakołyk!

    OdpowiedzUsuń