.

środa, 26 maja 2010

Czarownica

Nie znam pierwotnej nazwy tego dania. Przepis przywiózł z Indii Kuba. Obecnie właściciel sopockiej restauracji „Rucola”, a przd paru laty wspólnik w oliwskiej „Rucoli” w której byłem szefem kuchni. Oczywiście danie zostało zmodyfikowane, w Indiach nie jedzą wieprzowiny. Mięso tego miłego zwierzęcia, uważane jest tam za nieczyste.

W „Rucoli” pierwotnie nazwaliśmy to danie „ Karkówka na ostro”. Któregoś dnia do restauracji przyszła przecudnej urody dziewczyna . Zamówiła zupę cytrynową i karkówkę na ostro. Jak ładna dziewczyna, to Kuba osobiście podawał do stołu. Komentarz był następujący - „ oczarował mnie Pan tą karkówką”. Z tego oczarowania zrobiła się „Czarownica” zamiast np. „czarodziejki”

Czarownica

Składniki :
1 kg karkówki bez kości pokrojonej tak jak na cienkie frytki
0,8 kg cebuli pokrojonej w piórka
2 łyżki indian curry paste firmy Patak’s
1 – 2 łyżki sweet mango chutney firmy Patak’s
2-3 łyżki dobrego ostrego ketchupu
Olej do smażenia

Sposób wykonania:
Pokrojoną karkówkę przesmażyć krótko na patelni, nie rumienić, przyłożyć do garnka. Następnie na patelni zeszklić cebulę i dodać do karkówki. Dodać pastę curry, swet mango i ketchup. Dobrze wymieszać, chwilę poddusić i gotowe. Nie dodawać żadnej soli ani innych przypraw. Uwaga potrawa bardzo pikantna, jak ktoś nie lubi bardzo ostrej, chociaż powinna taka być , to można dodać mniej curry.

Jako dodatek proponuję sos czosnkowy, który robi się bardzo szybko.a jak go zrobić ? Podam przepis, chociaż jak przeczyta to mój Boss Lukas, to myślę będzie troche na mnie zły. Sos czosnkowy od kilku lat jest hitem w ” Gospodzie” w Reading.

 Sos czosnkowy

Składniki:
1 główka obranego i przeciśniętego przez praskę czosnku
125 ml. Majonez
125 ml. Śmietana 18%
1 łyżeczka curry
Szczypta vegety
1 łyżeczka soku z cytryny
50 ml.soku z pomarańczy
1 mały pęczek posiekanego koperku

Wszystko razem wkładamy do miski i przy pomocy blendera miksujemy do uzyskania jednolitej masy.

piątek, 14 maja 2010

Rulon z piersi kurczaka z czerwonym pesto, kiełbasą chorizo, pieczarką i bekonem.


1.Rozbić przez folię pierś z kurczaka. Posolić, oprószyć pieprzem,posmarować czerwonym pesto. Nałożyć przesmażoną i pokrojoną w plasterki pieczarkę, na wierzch położyć  3-4 plasterki kiełbasy chorizo. Całość  dokładnie zwinąć w rulon.




2. Rulonik kładziemy na foli. Najlepsza jest ta z rękawa do pieczenia. Zwijamy ciasno jak cukierek. Końce należy związać. Wkładamy do gotującego się bulionu ( może być kostka rosołowa) i gotujemy ok. 10 minut.



3. Wyjmujemy z folii i obwiązujemy dwoma plastrami bekonu. Spinamy wykałaczkami. Pieczemy we frytkownicy w temp.170oC około 5 minut.




4.Smacznego.

czwartek, 13 maja 2010

Polonus

http://www.polonusmagazine.com
Ukazał się majowy numer angielskiego miesięcznika dla Polaków wAnglii „ POLONUS „ , a w nim pierwsza część  Kulinarnych rozmaitości. Serdecznie zapraszam moich wiernych czytelników z Reading i nie tylko do „ POLONUSA „. Jest w nim wiele ciekawych artykułów do przeczytania.

niedziela, 2 maja 2010

Czas majówek - czas na grilla – Christopher zaprasza.


Wiosna zachęca nas do różnych wypraw turystycznych. Lubimy uciekać na łono natury, cieszyć oczy pięknymi krajobrazami, słuchać śpiewu ptaków, poczuć zapach lasu,  łąk i świeżo zaoranych pól.   Wiosenne, świeże powietrze wzmaga apetyt i zachęca do gotowania w plenerze. Lubimy biwaki, kempingi, pikniki, barbecue , garden-party itp.
Nasze gotowanie pod gołym niebem może być bardzo prymitywne, układamy z kamieni palenisko, a jako paliwo wykorzystujemy szyszki i chrust. Na garden-party mamy mnóstwo różnych grilli, od bardzo prostych ,aż po wysoce specjalistyczne węglowe i elektryczne. Najmilej jednak  wspominam weekendowe spotkania namiotowe przy ognisku. Patyk z kiełbaską, bułka, piwo i pieczone ziemniaki. Ale to lata młodości.
Tradycja majówek ,czyli wycieczek połączonych z piknikiem na trawie ,sięga w Polsce XVIIw. Panie rozkładały na trawie piękne, lniane obrusy ,a na nich przygotowane w domu smakołyki.
 Obecnie też wyjeżdżamy z koszykami pełnymi wiktuałów, ale marzymy o ognisku, którego niestety ze względu na możliwość pożaru nie można wszędzie rozpalać. Na niektórych kempingach są miejsca do tego celu przeznaczone. Angielskie słowo camping, łacińskie –campus ,oznacza pobojowisko. Nie bierzmy tego dosłownie i miejsca naszego biwakowania nie zostawiajmy jako pobojowiska ,pozostawmy po sobie porządek.
Na działce i w ogrodzie organizujemy kombinację zimnego bufetu i gorących dań z grilla. Garden-party nie musi być bardzo wystawne. Jest wygodne dla gospodarzy, jest swoboda, a goście też mogą grillować. Barbecue, czyli sposób przyrządzania mięsa przez opiekanie na rozżarzonych węglach ,wymyślili podobno Indianie z Meksyku ,nazywając słowem „barbacoa”. My ,korzystamy z paleniska z rusztem, grilla.
 Nazwa grill pochodzi od słowa angielskiego i znaczy piec na ruszcie ,zapiekać. W języku angielskim pojawiło się niedawno i zostało zaczerpnięte z starofrancuskiego słowa gredil, co oznacza ruszt, krata. Moda na przyrządzanie potraw na grillu przyszła z Niemiec.
Na temat doboru brykiet czy węgiel drzewny, technik rozpalania nie będę się rozpisywał każdy robi to inaczej i każdy na ten temat ma swoją teorię. Przypomnę tylko o jednym dopiero gdy rozżarzony węgiel czy też brykiet zmieni się w żar nieco pokryty białym nalotem popiołu , tworzymy z niego równą warstwę i układamy nasze mięsa, ryby czy też warzywa na ruszt.
Na barbecue można opiekać prawie wszystko. Pieczemy mięsa(płaty wołowiny, jagnięcinę, kotlety, części kurcząt, kiełbaski, szaszłyki),wiele gatunków ryb, warzywa(cukinię, bakłażany, paprykę, cebulę ,kolby kukurydzy, pomidory ziemniaki itp.), niektóre owoce(jabłka, gruszki, śliwki, ananasy).Wszystko zależy od naszej wyobraźni i smaku.
 Dietetycy uważają, że najzdrowsze są potrawy pieczone w folii aluminiowej. Czas pieczenia jest w zasadzie taki sam jak w piekarniku domowym. 
Mięso przed grillowaniem należy marynować kilka godzin. Inne produkty też na tym zyskują. Składnikiem wielu marynat jest alkohol ,który nie tylko zmiękcza ,ale nadaje wspaniały smak i zapach. Nie musimy obawiać się nadmiaru promili we krwi, bo alkohol w trakcie grillowania ulatnia się.
Jedno jest pewne późne popołudnie i wieczór to naprawdę świetny pomysł na relaks w towarzystwie przyjaciół przy ruszcie.
Potrawy podawane z rusztu mają charakterystyczny smak, są łatwe do przyrządzenia i są zdrowe bo zawierają mniej tłuszczu .
 
Kurczaki w miodzie.
Marynata:
2 łyżki oleju,2 łyżki sosu sojowego, 3 łyżki miodu, łyżeczka chilli, odrobina soku cytrynowego i imbiru, 1 szklanka wina wytrawnego lub sherry, pieprz, sól.  Kawałki kurczaka marynować 2 godz. i piec.
Marynata do wieprzowiny :
1 szklanka oliwy ,1 szkl.brązowego rumu, 5 łyżeczek słodkiej papryki, 4 rozgniecione ząbki czosnku, 2 łyżeczki majeranku, kilka kropel tabasco.  Kotlety marynować najlepiej całą noc. Piec 3-5min z każdej strony. W trakcie pieczenia smarujemy mięso marynatą pędzlem z naturalnego włosia, bo sztuczny może się stopić. Bardzo dobrze sprawdzają się  też pędzle silikonowe, wytrzymują wysoką temperaturę i są bardzo wygodne w myciu.
Szaszłyki - w ich komponowaniu możemy puścić wodze fantazji.
Szaszłyki mogą być mięsne, rybne, warzywne, owocowe i mieszane.  Np. kawałki kurczaka, uprzednio marynowane, nabijamy na patyczki(wcześniej namoczone, aby się nie spaliły) ,przekładając warzywami, boczkiem, serem. Układamy na tacce do grillowania i pieczemy około15min obracając kilkakrotnie i smarując marynatą.
Kebab drobiowy.
 Mięso mielone(1,5kg) zagnieść z jogurtem naturalnym(50 g),1 łyżką chrzanu i musztardy ,2 jajkami, dodać sól, pieprz. Uformować około 40 kuleczek. Około 1/2 kg cebuli pokroić w ćwiartki i nadziewać na przemian  z mięsem. Szaszłyki skropić oliwą i piec około 15min przewracając.
Ryby  z rusztu są również doskonałe.
 Pieczemy je w folii, czyli jak dowcipnie mówią francuzi, w papilotach. Zachowują wtedy właściwy sobie delikatny smak ,nie tuczą i są dietetyczne. Do grillowania nadają się wszystkie gatunki ryb. Oczyszczone ryby posolić, skropić sokiem cytrynowym, zostawić na 10min. Zawinąć w folię i piec 15min z obu stron. Ryby można piec w specjalnych drucianych koszyczkach. Do środka ryby można włożyć cząstki cytryny, gałązki estragonu, pietruszki i listek laurowy. Można posmarować marynatą ziołową.
Bardzo dobre są grillowane bakłażany i cukinie, posolone posypane ziołami, polane oliwą z czosnkiem.
Do grillowanych potraw podajemy sosy ziołowe, śmietanowe ,ostre ,łagodne oraz keczup i musztardę.