

Zwyczaj pieczenia rogali przetrwał do dzisiaj, ale z innym przesłaniem?!
Rogale sprzed wieku różniły się od dzisiejszych, miały ciemniejszą mąkę i były nadziewane powidłami.
Moja propozycja rogali nawiązuje do tych XIX-sto wiecznych.
0,5 kg mąki
50 g drożdży
1,5 szkl. mleka
3 łyżki cukru
1 jajko
szczypta soli
5 dkg. masła + 5 dkg. masła do posmarowania ciasta
Zrobić zaczyn-drożdże rozmieszać w 3 łyżkach letniego mleka, posypać lekko mąką, pozostawić przez 15 min w ciepłym miejscu.
Do miski wsypać przesianą mąkę, cukier, sól, wlać mleko, wbić jajko i wymieszać.
Dodać roztopione masło i zaczyn. Wyrabiać, aż ciasto będzie gładkie i lśniące.
Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
Przygotować nadzienie-wymieszać poniższe składniki:
mały słoik powideł śliwkowych, bardzo dobry jest też mus jabłkowy
0,5 szklanki rodzynek
garść posiekanych migdałów
Wyrośnięte ciasto podsypać mąką, zagnieść , rozwałkować na grubość 1cm i pociąć na 12 długich trójkątów.
Każdy posmarować roztopionym masłem nałożyć nadzienie, zwinąć i odstawić do wyrośnięcia.
Posmarować żółtkiem, piec w temp.180stop. 25-30 min.
Gorące posmarować lukrem - utrzeć: ½ szklanki cukru pudru
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka gorącej wody.
Posypać orzeszkami i migdałami.
Zachęcam do powyższego wypieku, jest prosty i smakowity. Trochę kalorii przybędzie ,ale warto, bo 11-go listopada obchodzimy święto narodowe i Św. Marcina.