.

niedziela, 1 maja 2011

Cheeseburger po angielsku.


40 dkg. wołowina z udźca
1 mała cebula
1 mały ogórek konserwowy
½ łyżeczka zielonego pieprzu z zalewy
½ papryczka chili
1 łyżka śmietany kwaśnej 18%
Sól , pieprz
Olej do smażenia

1 szt. bułka do burgera
1 plasterek sera  cheddar
1 szt. pomidor
1 ogórek konserwowy
½  małej cebuli
2 łyżki ketchupu
Sałata mix

Opcjonalnie:
Frytki
Sałata


Wołowinę zmielić. Cebulkę i ogórek pokroić w drobną kostkę i przesmażyć na oleju. Dodać zielony pieprz, ostudzić, dodać do zmielonego mięsa. Na koniec dodać bardzo drobno posiekaną papryczkę chili, śmietanę, sól i pieprz. Masę dobrze wyrobić. Formować najpierw kulki, które najlepiej rozpłaszczyć na śliskim blacie np. marmurowym i  pomagając sobie rozpłaszczoną dłonią ,koliście obracać burgery. Brzegi burgera dociskać  do środka nożem. W ten sposób wyjdą nam ładne kółka.
Usmażyć  burgera. Na usmażonego burgera położyć plaster sera i zapiec razem z przekrojoną bułką w piekarniku. Następnie spodnią część  bułki posmarować ketchupem , na to sałata, burger z serem i pozostałe dodatki. Kompozycję każdy może sobie sam ułożyć

 Piszę o domowym cheeseburgerze, w zakładach gastronomicznych wygląda to trochę inaczej. Jedno mogę stwierdzić. Jak sam sobie zrobię takiego cheeseburgera to przynajmniej wiem co jem. Jeszcze nie odważyłem się zjedzenia burgera gdzieś indziej. Jako ciekawostka pierwszego cheeseburgera stworzył w 1924 roku Lionel Sternberger. Koszerni Żydzi  na cheeseburgera kładą ser sojowy. Są też cheeseburgery w których ser jest w środku.