Święta już za pasem. Czy
prezenty są już kupione,pięknie opakowane i...dobrze schowane?
Kiedyś tak dobrze schowałem prezencik dla żony ,że znalazła go dopiero na Wielkanoc, bo ja zapomniałem o kryjówce.
Dzisiaj mam prezent -- opakowanie "Dla Niej" i "Dla Niego" .Wnętrze do wypełnienia wg upodobań.
Kiedyś tak dobrze schowałem prezencik dla żony ,że znalazła go dopiero na Wielkanoc, bo ja zapomniałem o kryjówce.
Dzisiaj mam prezent -- opakowanie "Dla Niej" i "Dla Niego" .Wnętrze do wypełnienia wg upodobań.
.
Dla Wszystkich którzy
zapomnieli przepis na tradycyjną sałatkę jarzynową.
Składniki:
4 marchewki
2 pietruszki (korzeń)
1 duży ziemniak
1 mały seler
4 kiszone ogórki
2 pietruszki (korzeń)
1 duży ziemniak
1 mały seler
4 kiszone ogórki
1 jabłko
1 cebula
5 jajek ugotowanych na twardo
0,25 dkg blanszowanego groszku zielonego ( groszek mrożony)
sól
pieprz
1 łyżka musztardy
6 łyżek majonezu (według smaku)
1 cebula
5 jajek ugotowanych na twardo
0,25 dkg blanszowanego groszku zielonego ( groszek mrożony)
sól
pieprz
1 łyżka musztardy
6 łyżek majonezu (według smaku)
Wykonanie: Marchewkę, pietruszkę,
seler i ziemniaka ugotować w łupinach. Ostudzić i obrać. Jajka ugotować na
twardo i obrać. Wszystkie składniki pokroić w kostkę. Wymieszać całość w dużej
misce, dodać blanszowany zielony groszek, jabłko – (zetrzeć na tarce ),
sól i pieprz do smaku, musztardę i majonez. Sałatkę jarzynową dobrze wymieszać.
Podawać najlepiej po 2 - 3 godzinach , wtedy składniki "przegryzą
się".
PS. Do
sałatki i np. tymbalików z kurczaka, dodaję blanszowany
zielony groszek, jest smaczny i ma prawdziwy kolor groszku.
achhh jakie zgrabne nóżki:D
OdpowiedzUsuńPiękna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Sałatka jarzynowa to mus na święta, a ozdoba prezentu - wspaniały pomysł:-)
OdpowiedzUsuńZapomniałeś gdzie schowałeś prezent ? to Ty jesteś taki Wiewiórek :):)
OdpowiedzUsuńtradycyjna sałatka jarzynowa - niezastąpiona ...
...OBIE propozycje nie do odrzucenia!
OdpowiedzUsuńOBA się też mogą przegryźć, jak ta sałatka..sałatka jarzynowa to moja słabość ogromna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę na moim blogu i miły komentarz.:)...Masz piękne potrawy i piękne propozycje podania, daleko mi do mistrza...:)Pozdrawiam. Bożena
OdpowiedzUsuń