Sporo osób tęskni za gorącym, pachnącym chlebem czy bułeczkami bez polepszaczy i konserwantów. Jaki chleb wybrać, to sprawa indywidualna. Jedni wolą małe bułeczki ,inni chleb razowy, jeszcze inni wieloziarnisty.
Kilka przepisów już zamieściłem. Dzisiaj podróżuję do Turcji. Chlebek turecki sam w sobie jest atrakcyjny, a z dodatkiem dżemu czy miodu smakuje przewybornie.0,5 kg mąki pszennej
5 dag drożdży
4 łyżki cukru
4 łyżki kakao
370 ml mleka
5 dag masła
5 dag czekolady
garść rodzynek
garść orzechów włoskich i laskowych
jajko do posmarowania
2 łyżki płatków migdałowych
Zrobić rozczyn - drożdże, cukier,
Dodać przesianą mąkę, kakao i szczyptę soli oraz resztę mleka. Wyrobić gładkie ciasto.
Stopić masło z czekoladą i przestudzone wlać do ciasta. Wyrobić, dodać namoczone i odsączone rodzynki oraz orzechy,
zagnieść i pozostawić do wyrośnięcia.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość ,podzielić je na 4 części i uformować chlebki.
Posmarować jajkiem i posypać płatkami migdałowymi. Odstawić do wyrośnięcia.
Piec w temp.180 stop., 40-45 min.
