.

sobota, 20 września 2014

Argentyńskie krewetki z grillowaną papają


Argentine grilled prawns with papaya


Jeżeli chodzi o krewetki, to są "dwie szkoły". Jedni wolą smażone krewetki w pancerzach, drudzy już obrane. Ja należę do tej pierwszej, chociaż nie wyobrażam sobie, żebym miał je obierać przy stole  np. w restauracji.

Składniki
4 szt. krewetki argentyńskie
0,5 szt. papaja
olej do smażenia

 Marynata
1 łyżka sos chilli
1 łyżka oliw z oliwek
0,5 szt. sok z limonki
0,25 łyżeczki kolendra
3 ząbki czosnek
2 liście laurowe
0,5 łyżeczki trawa cytrynowa
0,25 łyżeczki starty imbir
1 łyżeczka sos sojowy
0,5 szt. sok z pomarańczy
0,5 łyżeczki miód
0,25 łyżeczki mąka ziemniaczana

Wykonanie
Wszystkie składniki marynaty, oprócz mąki ziemniaczanej, wymieszać i włożyć do niej na 3 godziny  krewetki ( w pancerzach, albo  obrane - pozostawić tyko ogonki).
Po tym czasie krewetki wyjąć z marynaty, usmażyć na patelni.
Papaję pokroić w pół księżyce i grillować na  lekko przesmarowanej oliwą patelni.
Pozostałą marynatę wlać na patelnię, zredukować. Zaciągnąć mąką ziemniaczaną, wymieszaną z odrobiną wody. Sos przecedzić przez sito i podać osobno.

Pestki papai są jadalne.

3 komentarze:

  1. o rany! znowu zrobiłeś jakiś rarytas:) fajny zbieg okoliczności bo ja właśnie opublikowałam( i dzień temu zjadłam) zupę z krewetek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takich krewetek z przyjemnością bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie i kusząco podane chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń