Sandacz po polsku.
Sandacz z wody jest polską tradycyjną potrawą wigilijną i jeśli
podajemy dwa dania rybne, pierwszym będzie sandacz.
Składniki.
1 sandacz około 1 kg
1 marchewka
1 pietruszka
1 plaster selera
1 cebula
1 listek laurowy
5 ziaren pieprzu
3 ziarna ziele angielskie
3 jaja
5 dag masła
1 łyżka naci pietruszki
Wykonanie.
Przygotować lekki wywar i w nim ugotować sandacza, najlepiej w wanience do
ryb. Rybę wkładamy do zimnego wywaru powoli doprowadzamy do wrzenia i na
małym ogniu. pod przykryciem gotujemy 15-20 min. Pozostawiamy w wywarze, aby
nie ostygł.
Rozpuścić masło, dodać drobno posiekane jajka na twardo oraz posiekaną
natkę pietruszki. Nie smażyć, tylko wymieszać i podgrzać!
Gorącego sandacza wyłożyć na półmisek, skropić cytryną i posypać gorącą
mieszanką masła, jaj i pietruszki.
Ja ,zazwyczaj przed gotowaniem ,dzielę rybę na dzwonka. Opisany
sposób podania sandacza, wg znawców jest najwłaściwszym, podkreśla wykwintny
smak i aromat tej szlachetnej ryby.
Łosoś w pomidorowo - serowej skórce.
1 pomidor
1 mała cebulka posiekana
1 łyżka kolendry świeżej
1/2 łyżeczki kminu rzymskiego zmielonego
tabasco do smaku
1/4 łyżeczki pieprzu
1 łyżka soku z cytryny
20 g masła
30 g sera cheddar startego
40 g miękiszu z chleba, posiekanego
Pomidory bez skórki i pestek pokroić w kosteczkę. Wymieszać je z
cebulką, kminem , kolendrą i tabasco.
Stopić masło i połączyć z sokiem cytrynowym i pieprzem.
Naczynie żaroodporne natłuścić i ułożyć rybę posmarowaną sokiem cytrynowym
z masłem i pieprzem.
Na wierzchu ułożyć masę pomidorową i posypać serem wymieszanym z drobno
posiekanym miękiszem chlebowym.
Wstawić do pieca ,temp.180stop. i piec 15 min.
Podawać z cytryną.
smakowite rybki:) wpadam na obiadek, więc zostaw choć porcyjkę;)
OdpowiedzUsuńPięknie, kusząco i smacznie. Jak zwykle. Nie przeszłabym obojętnie obok tak przyrządzonej ryby :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTen sandacz mnie zachwycił mniami :-)
OdpowiedzUsuńAle Twoja rodzina ma z Toba dobrze, takie pyszne ryby! sandacza jadłam tylko smazonego, a po polsku to klasyka :-)
OdpowiedzUsuńFanką ryby nie jestem. Ale sandacz to jedna z tych nielicznych które jem ;)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie
Pozdrawiam
uwielbiam łososia czymś przykrywać... moj faworyt to porowo-cytynowa pierzynka... mniam!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam smacznie