.

poniedziałek, 12 listopada 2012

Raclette


Raclette to danie na każdą okazję – na romantyczny wieczór we dwoje, rodzinną biesiadę i na super prywatkę. Przygotowanie raclette jest bardzo proste, a efekt końcowy gwarantowany.
Ser jest podstawą potrawy Raclette – lekko rozpuszczony podaje się razem z gotowanymi ziemniakami lub jako zakąskę.



Ser raclette po podgrzaniu w tradycyjnym piecyku lub raclette z łopatkami nakładany jest na talerz. Jest to niezapomniane przeżycie i atrakcja kulinarna kreująca wspaniały klimat zabawy i wspólnego jedzenia.
Pełnotłusty ser półtwardy, produkowany ze świeżego lub pasteryzowanego mleka. Ma jasną, pomarańczowobrązową skórkę i wnętrze koloru kości słoniowej. Najlepszy smak osiąga po trzech miesiącach dojrzewania. Oryginalny produkowany jest w Szwajcarii ale również bardzo popularny we Francji.

RACLETTE wywodzi się z Wallis w Szwajcarii i podobno ma już ponad 400 - letnią historię. Legenda głosi, że biedni drwale, przez przypadek, odkryli wyborny smak topionego sera. Nazwa raclette pochodzi od francuskiego słowa „racler” co znaczy zdrapywać. Dosłownie zdrapuje się ser stopiony na powierzchni krążka sera. Potrawa stała się jedną z serowych tradycyjnych dań kuchni szwajcarskiej. Z czasem urozmaicono i wzbogacono sposoby przyrządzania Raclette poprzez zastosowanie nowych, coraz to bardziej pomysłowych urządzeń i specjalnie dobranych gatunków sera.

Opisując dzisiejszą potrawę korzystałem ze strony www.foodlovers.pl. Tam również można kupić doskonały ser Raclette.






10 komentarzy:

  1. To danie jadłam we Francji. Jest przepyszne, ale bardzo bardzo niedietetyczne...:/ Pozdrawiam! Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda wspaniale..
    i imponujący sprzęt masz do jego wykonania.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajrzałam na zasugerowaną stronę i muszę przyznać, że narobiłam sobie ochoty na ....wszystkie te urządzenia!Ale rozsądkowo zacznę od jednego...A Pana jedzonko, propozycje jak zawsze MEGA apetyczne!pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te wszystkie "wymyślne" urządzenia pozwalają na wspaniałe wspólne spędzanie czasu przy stole ... wino się leje , rozmowy się toczę , a na środku stołu dochodzi danie główne wieczoru ... i apetyty rosną i każdy może mieć swój mały udział w tym wspólnym przygotowaniu kolacji / trochę jak taka miejsko-domowa wersja siedzenia przy ognisku :):) / I TO JEST PRAWDZIWY DUCH BIESIADOWANIA :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To mięsko też jest baaardzo nęcące...

    OdpowiedzUsuń
  6. W tym roku po raz pierwszy robiliśmy raclette i muszę przyznać, że jest to doskonała forma na podjęcie przyjaciół. A ser raclette jest wspaniały. My go zapiekamy na ziemniakach, boczku i zielonej fasolce szparagowej:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne naczynie :-) Ja ostatnio co tydzień mam gości i ciągle brak czasu :-)

    OdpowiedzUsuń