Składniki.
40 dag mięso mielone wieprzowe
1 jajko
5 dag ryż
1 cebula
przyprawa sumak
czosnek niedźwiedzi
przyprawa Kucharek
pieprz
100 ml bulion z drobiu
1 pęczek botwinka
10 dag orzechy włoskie
10 dag ser topiony
100 ml śmietana 30%
1 łyżeczka pieprz zielony w zalewie
olej do smażenia
sól
Wykonanie.
Do zmielonego mięsa dodać jajko, ugotowany ryż, cebulę
pokrojoną w drobną kostkę, przyprawę sumak, czosnek niedźwiedzi, pieprz,
odrobinę przyprawy Kucharek. Całość dobrze wyrobić.
Liście botwinki umyć. Blanszować kilka sekund w osolonym i lekko zakwaszonym
wrzątku. Zahartować zimną wodą. Osuszyć. Z każdego liścia ściąć główny nerw.
Nałożyć jedną łyżkę farszu i zwinąć jak gołąbki. Układać ściśle obok siebie w
naczyniu w którym będziemy piec. Podlać bulionem, nakryć folią aluminiową,
wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 30 minut w temperaturze 180 oC.
Wytworzony płyn
zlać do garnuszka, dodać ser topiony, mieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać śmietanę, wymieszać i na koniec dodać zielony pieprz i posiekane włoskie
orzechy. Całość zredukować do właściwej gęstości sosu. Buraczki wyszorować
szczoteczką, przekroić na połowę,
większe w grube plasterki i smażyć na oleju. Pod koniec posolić i oprószyć
pieprzem. Sos rozlać na talerz i na sosie ułożyć nasze "gołąbki".
Podać z chipsami.
To coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńInteresująca propozycja :)
OdpowiedzUsuńchętnie wprosiłabym się na taki obiad:)
OdpowiedzUsuńsos orzechowy to jeden z moich ulubionych sosów, ale nie jadłam go jeszcze z botwinką:)
OdpowiedzUsuńJeszcze takich nie robiłam!! Rewelacyjny pomysł
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Nigdy nie jadłam w liściach buraczkowych i jeszcze takie śliczne, apetyczne plasterki i sos orzechowy... Bajeczka!
OdpowiedzUsuń