Wykwintna i oryginalna. Możemy podać jako elegancką
przystawkę albo deser.
3 pomarańcze
2 łyżki zieleniny-mięta, melisa ,pietruszka
200ml maślanki
200ml soku pomarańczowego
200ml śmietanki kremówki
1 łyżka cykaty pomarańczowej
1 łyżka cykaty pomarańczowej
6 łyżeczek żelatyny
1 łyżka miodu
pieprz, sól
Wykonanie.
Zieleninę ,świeża mięta ,melisa ,pietruszka ,posiekać.
Żelatynę zalać niewielką ilością wody ,aby napęczniała.
Miód lekko podgrzać.
Do miski wlać sok pomarańczowy ,maślankę ,miód i dodać
zioła oraz po szczypcie soli i pieprzu .Masę wymieszać.
Żelatynę rozpuścić
podgrzewając i wymieszać z połową kremówki. Resztę śmietany ubić ,delikatnie połączyć z żelatyną i dodać do
masy maślankowej. Wymieszać dokładnie łyżką. Odstawić w chłodne miejsce.
Foremkę ,10X24 cm,
wyłożyć folią. Pomarańcze obrać dokładnie ze skórki i albedo ,pokroić w
plastry. Dno i boki foremki wyłożyć plastrami pomarańczy ,nałożyć tężejącą
masę. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
Bardzo dobrze smakuje polana kremem aceto balsamico.
wygląda to czarująco *.*
OdpowiedzUsuńPieknie sie prezentuje... uwielbiam pomarancze..wiec niedlugo wyprobuje ten przepis..pozdrawiam..:)
OdpowiedzUsuńChristopher, nie przestajesz zadziwiać pomysłowością swoich potraw. Pięknie prezentuje się ta galaretka. Świetne połączenie smaków. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł:d Zawsze jak wchodzę tutaj to nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńPiękna i chyba NIESŁODKA :-), mniam!
OdpowiedzUsuńPo prostu bajka :)
OdpowiedzUsuńJuż wyobrażam sobie jej wspaniały smak :)
OdpowiedzUsuń