.

poniedziałek, 18 listopada 2013

Phyllo na słodko i wytrawnie.




Phyllo (filo),to ciasto greckie ,które stanowi doskonałą bazę do dań wytrawnych i słodkich. Pięknie prezentują się w koszykach z filo czy owinięte. Phyllo w języku greckim znaczy "liść". Po upieczeniu rozdziela się ,jest chrupiące i delikatniejsze niż francuskie.
Dzisiaj proponuję pyszne przekąski, dla łakomczuszków słodkości jak i wytrawnych łakoci.

8 arkuszy filo
8 śliwek suszonych 
8 plastrów marcepana-10dag
8 daktyli raczej świeżych
4 plastry szynki szwarcwaldzkiej, parmeńskiej
1 jajko roztrzepane
Arkusze ciasta filo poskładać po dwa, czyli otrzymamy cztery ,podwójne.
Podzielić na 16 prostokątów.


Każdą śliwkę owinąć kawałkiem marcepana. Śliwki muszą być miękkie. Jeżeli nie, to podgotować i osuszyć ,albo włożyć na moment do mikrofali.
Śliwki ułożyć na kawałku filo i zwinąć w cukierek.
Podobnie postępujemy z daktylami. Każdy daktyl zawinąć w szynkę, położyć na kawałku filo i zawinąć w cukierek. Końce przewiązać nicią kuchenna.
Cukiereczki przepędzlować jajkiem i piec w temp.180 stop. około 20 min.

Po lekkim przestudzeniu zdjąć nitki.


13 komentarzy:

  1. Świetny pomysł. Dobry pomysł na przekąskę. Czy można podawać również na zimno? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi Christopher! Is tempting snacks! Very good! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam pojęcia jak smakuje to ciasto, ale wygląda bardzo smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mogłabym się im oprzeć:) mniammm już mi ślinka cieknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo smaczne małe porcje:) pewnie nie można przestać sięgać po nie ręką;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda uroczo, a smakuje pewnie jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie było mnie kilka dni ze względu na Blog Forum Gdańsk i tak się zastanawiałam ciekawe czym Christopher zaskoczył :P I nie myliłam się moja intuicja dobrze działa. Super pomysł myślę, że super pomysł na święta1
    Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
  8. Un aperitivo muy rico, perfecto para una noche de picoteo. Un saludo.

    OdpowiedzUsuń
  9. ciasto phyllo pierwszy raz jadłam przyrządzone przez naszego znajomego Bułgara... Zdaje się, że w Bułgarii też to ciasto jest dość znane i często używane w ich kuchni. W prawdzie zrobił on je z bułgarską fetą i cebulą (nic nadzwyczajnego, a jednak było bardzo smaczne). Twoja propozycja na pewno jest doskonała, jak tylko dorwę "filo" to wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Magia. To jest dopiero pomysł :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    Follow me :)

    OdpowiedzUsuń