Doskonała węgierska rozgrzewająca zupa na jesienne dni. Najlepiej
smakuje na drugi dzień, kiedy wszystkie smaki połączą się ze sobą.
Składniki:
1 kg wołowina (udziec, dolna część, łata )
3 cebule
6 papryk różnokolorowych
2 puszki pomidorów krojonych w kostkę z zalewy
3 ziemniaki
2 papryczki chilli
1 łyżeczka kminek
papryka słodka i ostra
pieprz czarny świeżo zmielony
4 kostki bulion wołowy
olej do smażenia
Kluski do
bogracza:
2 jajka
mąka
woda
sól
Wykonanie:
Wołowinę pokroić w kostkę 1 cm. Pozostałe składniki
cebulę, w drobną kostkę, a papryki w trochę większą.
Rozgrzać olej na patelni i przesmażyć wołowinę. Smażyć
partiami i przełożyć do garnka w którym będziemy gotować bogracza. Tak samo
postępujemy z cebulą i paprykami.
Wszystko razem wymieszać, dodać pomidory z puszki i przyprawy. Pokrojoną drobno papryczkę chilli,
kminek, pieprz , papryki słodką i ostrą.
Całość zalać
bulionem, na taką wysokość, żeby wszystkie składniki były przykryte. Użyłem
bulionu w kostkach. Na pewno lepszy będzie ugotowany na wołowinie, ale to
zależy wyłącznie od nas.
Gotować około
godziny i jeżeli wołowina jest już prawie miękka, dodać pokrojone w kostkę
ziemniaki. Jeżeli bogracz jest za gęsty,
należy dolać trochę bulionu. Gotować jeszcze około 20 minut.
W międzyczasie robimy kluseczki.
Z jajek ,mąki i
niewielkiej ilości wody przygotować w miseczce (większym kubeczku) takie ciasto
,aby nie było lejące .Do gotującego się bogracza małą łyżeczką zsuwamy (kładziemy) małe
kluseczki .
Takie kluseczki można przygotować wcześniej, gotując je we wrzącej wodzie i wykorzystać do
innych potraw nie tylko do bogracza.
Bella ricetta mi piacerebbe intingerci il pane in quel sugo !!!!
OdpowiedzUsuńUn caro saluto :-)))
Mi piace il pane.Grazie e benvenuto.Un bacio Christopher
Usuńuwielbiam takie smaki
OdpowiedzUsuńkonkretnie, smacznie i aromatycznie :)
pozdrawiam serdecznie :)
Dawno nie robiłem tą zupę,a na tą pogodę idealna.Pozdrawiam Christopher
UsuńNa jesień idealna.
OdpowiedzUsuńNothing like this soup in the world.Fantastic job Christopher.
OdpowiedzUsuńIs good, taste it., I invite you to blog more often Christopher
UsuńZapisuję do ulubionych:) Z pewnością będę się rozgrzewać przy tej zupie, kiedy zmarznę. Bardzo mi przypadła do gustu na sam widok. Musi być bardzo smaczna. Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńZupa trochę zapomniana,a jest pyszna.Pozdrawiam Christopher
UsuńŚwietna w sam raz na teraźniejszą pogodę, bo u mnie rankiem już okna oszronione...A miseczka takiej zupy rozgrzeje po powrocie do domu:)
OdpowiedzUsuńDeliciosa preparación para un día frio. Estupenda. Saludos.
OdpowiedzUsuńGracias! Me alegro que te gusten mis recetas.Saludos Christopher
Usuńdla tego zmarzlucha jak ja, dania rozgrzewające na jesień to podstawa:) a zupka pyszna:)
OdpowiedzUsuńtrafiłeś z tym przepisem idealnie na pogodę jaka nam się od kilku dni utrzymuje za oknem ;)
OdpowiedzUsuńOjjj nie jadłam jeszcze :) Ale jeśli rozgrzewa to dla mnie ideał na jesień :)
OdpowiedzUsuńno to ja w takim razie wpadam na ten piątkowy obiad, jeżeli oczywiście zaproszenie nadal aktualne:) Przepis na bogracz mam prawie identyczny, więc wiem, że zapowiada się niezła wyżera:D:D:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A.
Bogracz jest już gotowy i czeka.Zapraszam na godz.13:00 Pozdrawiam Christopher
UsuńJuż czuję ten smak:)
OdpowiedzUsuńCześć, miło cię poznać, dzięki za zatrzymanie się mnie, ja za tobą też, do zobaczenia wkrótce ...
OdpowiedzUsuńКакой аппетитный супчик, супер!
OdpowiedzUsuńСпасибо вам и пригласить больше.Кристофер
UsuńBogracz to moja ulubiona zupa, na pewno skorzystam z Twojego przepisu! Pysznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńBogracz to moja ulubiona zupa, treściwa i smaczna! na pewno skorzystamy z Twojego przepisu. Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuń