.

sobota, 7 lipca 2012

Pyszny bób.


Bób ma swoich smakoszy i ja do nich należę. Może nie jest zbyt elegancki jako samodzielne danie, ale ma tyle ukrytych pod skórką walorów, że warto sobie "zadać bobu". Bób  jest doskonałym źródłem białka i błonnika. Nie zawiera cholesterolu, ale wapń, fosfor, magnez ,żelazo, sole mineralne oraz witaminę A, C i B. Odkwasza organizm i ułatwia trawienie, szczególnie gdy zjadamy łupiny.

Najbardziej lubię bób z masłem i koperkiem.
Do osolonej i trochę osłodzonej wrzącej wody wrzucić dobrze opłukany bób. Gotować, aż będzie miękki, ale nie rozgotowany. Czas gotowania zależy od młodości bobu. Bób odcedzić i obrać z łupin. Na patelni stopić masło, dorzucić bób i posiekany koperek i wymieszać.
Taki bób mogę jeść w nieskończoność.

Sałatka z bobem.

szklanka bobu ugotowanego i obranego z łupin
1/3 główki sałaty lodowej lub mix sałat
1 puszka tuńczyka w oliwie
1 pomidor bez skórki
garść oliwek
1łyżka aceto balsamico
sól, pieprz
kilka krążków cebuli
szczypior, koper

Na sałacie ułożyć składniki sałatki.2 łyżki oliwy od tuńczyka wymieszać z aceto balsamico i polać sałatkę. Posypać pieprzem, szczypiorkiem i koprem.

Z bobu można ugotować pyszną zupę krem czy dip do innych warzyw oraz komponować przeróżne sałatki.
Jeżeli bób jest młody i ma miękką skórkę to warto jeść całe nasiona ze względu na korzystne substancje ,które ułatwiają trawienie.
Wiadomość dla wędkarzy--podobno bób uwielbiają ryby, szczególnie gotowany z czosnkiem.


7 komentarzy:

  1. Pycha, uwielbiam bób w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo... i tu mnie masz! Już wstaję i biegnę po bób! Cudowny pomysł na sałatkę! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł, aby połączyć bób z tuńczykiem. Takiego zestawienia jeszcze nie jadłam, chętnie kiedyś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię bób z czosnkiem i pietruszką. A sałatka wydaje się przepyszna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne danie. Poza tym zawiera bób, który jak każda roślina strączkowa ma korzystne właściwości dla organizmu.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie bób nigdy nie dotrwał do połączenia z czymkolwiek. Jem gorący i zimny jaki popadnie i koniecznie ze skórką. Za bób oddałabym wszystkie smakołyki. A najbardziej jestem zachwycona tym , że jestem jedyną pazerną w takim stopniu wśród domowników.:)
    Ale Twoje pomysły wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń