Kiedy w ogrodzie dojrzewają maliny, moja żona robi się nudna ,ponieważ
jadłaby tę zupę codziennie. W tym roku malin jest dużo i niestety już się
uzależniła, ale do Klubu AA jeszcze się nie nadaje. Ja, tę zupę traktuję jako
doskonały deser ,ale polecam na garden party ,tylko dla dorosłych w
kategorii jaka przypadnie biesiadnikom do gustu. Smak i aromat wspaniały .
50 dag malin
125 ml soku pomarańczowego
50 ml soku z cytrynowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
200 ml wina czerwonego, Argentyna Celebro [TUTAJ]
1-2 pomarańcze
kwaśna śmietana
listki mięty
Połowę malin zmiksować i przetrzeć przez sito.
W rondlu połączyć przecier malinowy ,sok pomarańczowy ,sok cytrynowy ,mąkę
ziemniaczaną i dobrze wymieszać.
Gotować na średnim ogniu ,ciągle mieszając ,aż roztwór lekko zgęstnieje i
stanie się klarowny. Schłodzić .
Dodać resztę malin i wlać czerwone wino Celebro.
Ponownie schłodzić lub nie ,bo letnia zupka też jest wyśmienita.
Do każdej miseczki włożyć po kilka cząstek pomarańczy i zalać zupą.
Podawać z kwaśną śmietaną i listkiem mięty.
Wino używane do potraw musi być
dobrej jakości .Najlepiej wybrać trunek ,który także chętnie pijemy po posiłku.
Polecam argentyńskie wino Celebro www.facebook.com/KlubCelebro.
Solo ver su color ya se sabe lo maravillosa que tiene que estar. Besicos
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na maliny. Będę musiała spróbować. Wydaje się pyszna taka zupa.
OdpowiedzUsuńMMMM, este plato tiene una pinta con el color y aroma que lo imagino.... besos
OdpowiedzUsuńHmm, maliny w zupie...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Oj tam oj tam...takie uzależnienie to tylko sezonowo..ale jakie przyjemne. :P
OdpowiedzUsuńpomysł fantastyczny:) jestem na tak:D
OdpowiedzUsuńChris...que maravilha de blog! Parabéns pelo trabalho.
OdpowiedzUsuńCris / Brazil
Pyszności! ;)
OdpowiedzUsuńottimo piatto!!!!!
OdpowiedzUsuńo takiej zupie nie słyszałam, podana rewelacyjnie, cudne naczynie
OdpowiedzUsuń