Grzyby, w moim przypadku
maślaki, koźlaki, podgrzybki po
oczyszczeniu i obgotowaniu, przesmażyć
na patelni z drobno pokrojoną cebulką. Doprawić solą i pieprzem.
Przygotować sos
beszamelowy.
¼ k. masła roztopić w rondelku na małym ogniu, dodać 2 łyżki mąki i cały czas mieszając rózgą, zrobić jasną zasmażkę. Do zasmażki dolewać powoli, cały czas mieszając około 2 szklanek mleka. Doprawić do smaku – solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Można dodać 1 łyżeczkę soku z cytryny. Mieszając i podgrzewając sos doprowadzamy do jego zgęstnienia. Nie należy dopuścić do całkowitego wystudzenia, ponieważ stygnąc, robi się coraz bardziej gęsty.
Makaron włoski lasagne.
Płaty makaronu wkładać do
osolonej i gotującej się wody, po kilka sztuk ( uważać żeby się nie sklejały ).
Gotować 4 – 5 minut i wykładać pojedynczo na matę sylikonową albo czysty
ręcznik kuchenny.
Przygotować blachę, taką
jak do pieczenia muffinek. Z papieru do pieczenia wyciąć kwadraty.
Przepędzlować olejem i wyłożyć nimi dno i boki otworów w blasze. Papier
powinien trochę wystawać.
Płat lasagne skleić (
zrobić coś na kształt walca) i włożyć do muffinek. Do każdego walca włożyć 2-3
łyżki grzybów, na grzyby 1 łyżkę sosu
beszamelowego i nakryć krążkiem wyciętym z płata lasagne. Całość powtórzyć
jeszcze dwa razy. Wierzch posypać
startym żółtym serem.
Wstawić do nagrzanego
piekarnika 180 – 190 st.C i zapiekać około 20 minut.
Jak to smakowicie wygląda, aż ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńKolejny świetny pomysł..
OdpowiedzUsuńale ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco :)) a w niedzielę mam gości i zamrożone smażone grzybki... mniam.... jotpe
OdpowiedzUsuńbaaaaaaaaaardzo pomysłowe
OdpowiedzUsuńPięknie podane.
OdpowiedzUsuńbardzo niezwykły pomysł na grzyby i, jak zwykle u Ciebie, efektowny:)
OdpowiedzUsuńpomysł pierwsza kalsa, a do tego obłędnie podane:D
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł
OdpowiedzUsuńBardzo dobry przepis, danie prezentuje się bardzo elegancko i apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rewelacyjny pomysł:) Naprawdę
OdpowiedzUsuńTak oglądałam Pana przepisy i przyznam szczerze,że są ciekawe i bardzo inspirujące.
Jak miałam praktyki w hotelu to robiliśmy takie koszyczki z parmezanu świetna sprawa:)
Pozdrawiam
Ma pan naprawdę duże doświadczenie. Jestem pod wrażeniem, ale jeżeli chodzi o stronę jest niestety troszeczkę zagracona.
OdpowiedzUsuń