2 szkl. maki tortowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
laska wanilii lub 1 łyżka cukru waniliowego
0,5 szkl.cukru pudru
200 g masła
4 żółtka
piana
4 białka
1,5 szkl. cukru pudru
2 łyżki maki ziemniaczanej
1 słoik jabłek lub 2
1 szklanka orzechów włoskich
2 łyżeczki cynamonu
Zagnieść ciasto, odłożyć 1/4 do zamrażarki na kruszonkę.
Z białek i cukru ubić pianę, dodać mąkę ziemniaczaną.
Średnią blaszkę wyłożyć ciastem i posypać połową orzechów.
Wyłożyć jabłka , posypać cynamonem i przykryć pianą.
Pianę posypać resztą orzechów i zetrzeć wyjęte z zamrażarki ciasto ,mamy kruszonkę.
Piec w temp.170stop.około 30 min, sprawdzać !
P.s. Masę jabłkową oczywiście możemy przygotować sami.
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
laska wanilii lub 1 łyżka cukru waniliowego
0,5 szkl.cukru pudru
200 g masła
4 żółtka
piana
4 białka
1,5 szkl. cukru pudru
2 łyżki maki ziemniaczanej
1 słoik jabłek lub 2
1 szklanka orzechów włoskich
2 łyżeczki cynamonu
Zagnieść ciasto, odłożyć 1/4 do zamrażarki na kruszonkę.
Z białek i cukru ubić pianę, dodać mąkę ziemniaczaną.
Średnią blaszkę wyłożyć ciastem i posypać połową orzechów.
Wyłożyć jabłka , posypać cynamonem i przykryć pianą.
Pianę posypać resztą orzechów i zetrzeć wyjęte z zamrażarki ciasto ,mamy kruszonkę.
Piec w temp.170stop.około 30 min, sprawdzać !
P.s. Masę jabłkową oczywiście możemy przygotować sami.
Smakowicie wyglada.
OdpowiedzUsuńWitaj Bożenko.I tak jak wygląda ,tak smakuje.Pozdrawiam Christopher.
Usuńwygląda doskonale; zdziwiłam mnie mąka ziemniaczana do piany...Czy można użyć jabłek podduszonych z cukrem i cynamonem na świeżo, nie ze słoika?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie.Jabłka własnoręcznie i na świeżo są jak najbardziej wskazane.Zazwyczaj do piany nie dodaję mąki ziemniaczanej,ale tutaj w towarzystwie orzechów nadaje innego smaku.Spróbuj,może zasmakuje,ale nie musisz i też będzie pyszna.Pozdrawiam Christopher
UsuńChris, dziękuję bardzo za informacje. Będę trzymać się Twojego przepisu, mam zaufanie do profesjonalnego kucharza:)byłam ciekawa, a jabłek w słoiczkach własnoręcznie robionych nie mam, a kupnych nie lubię, dlatego pytam o świeże. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam:) maja
UsuńZapisuję do zrobienia, bo bardzo mnie zaciekawiłaś! Piękne zdjęcie, uwielbiam szarlotki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Witaj Barbaro.Napisz jak Ci smakuje,oczywiście jak zrobisz.Cieszę się ,że podoba się Tobie zdjęcie.Pozdrawiam Christopher.
UsuńJestem fanką szarlotek, ale takiej jeszcze nie piekłam. Musi być pychta:)
OdpowiedzUsuńWitaj Lidio.Jest pyszna,na prawdę polecam.Pozdrawiam Christopher .
UsuńTaka domem i jesienią pachnąca...
OdpowiedzUsuńNie zdążyłem nacieszyć się jej zapachem.Tak szybko została zjedzona.
UsuńSzarlotka idealnie odzwierciedla jesień, uwielbiam :) musiała być pyszna. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację,była.Przyjechałem z pracy i już jej nie było.Nawet okruchy nie pozostały.Pozdrawiam.
UsuńBardzo apetycznie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńPozostało mi już tylko zdjęcie.Pozdrawiam.
UsuńJabłka w towarzystwie orzechów to jest to...:-))
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelakie szarlotki. A twoja wygląda niezwykle zachęcająco! :)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci powiedziały: "Mamo, wygląda lepiej niż Twoja!". Wysyłam Ci więc je w prezencie, podaj tylko adres ;-)
OdpowiedzUsuńA ile masz sztuk ( tych dzieci). Może najpierw będę musiał dobudować piętro.Czy one jedzą tylko szarlotkę.Pozdrawiam Christopher
UsuńSzarlotka "z pianką" to kolejny punkt na mojej liście do zrobienia:) mam nadzieję ,że podołam:)
OdpowiedzUsuń