Przepis na ten omlet mam od 15 lat. Był hitem w jednej z modnych
trójmiejskich restauracji. Jakie było
moje zdziwienie, kiedy przepis na ten omlet znalazłem w jednym z portali, a
jeszcze większe, że to ja sam podałem go już w 2004. Najwyższy czas go
przypomnieć. Robi się go szybko, no i wegetarianie się ucieszą.
2 cebula
0,5 szt. papryka
czerwona
0,5 szt. ogórek świeży
0,5 szt. młoda cukinia
2 małe pomidory
1 łyżeczka curry -
oryginalne indyjskie
10 dag mozzarella
4 jajka
sól, pieprz
Wykonanie:
Do nagrzanego do 200 C piekarnika, wstawić lekko przesmarowane oliwą naczynia na których będziemy zapiekać omlet.
Cebulę pokroić w ósemki, paprykę w paski, ogórek w pół
plasterki, a cukinię w paski. Pomidor sparzyć, zdjąć skórkę.
Najlepiej na woku, ale może również być patelnia,
przesmażyć na 2 łyżkach oliwy, po kolei - cebulę - 1 minuta, do cebuli dodać paprykę, smażyć również - 1
minutę, następnie ogórek i cukinię - 2 minuty i na koniec pomidor pokrojony w
ósemkę. Całość posypać curry, odrobinę posolić i posypać świeżo
zmielonym pieprzem. Smażyć jeszcze 1 minutę. Całość smażyć około 6 minut. Warzywa powinny być chrupkie,
nie powinny puścić soków.
Jajka
roztrzepać, lekko osolić. Ostrożnie wyjąć z piekarnika gorące naczynia do
zapiekania. Przełożyć na nie warzywa i zalać jajkami. Wszystko posypać startym
żółtym serem. Ser posypać jeszcze odrobiną curry i wstawić na ok.10 minut do
piekarnika. Potrawa jest gotowa , kiedy jajka się zetną, a ser jest równo
rozpuszczony. Omlet należy spożywać z naczynia w którym się zapiekał. Do tego
bagietka albo chlebek pita.
PS. W tym omlecie ważnym składnikiem jest curry, które powinno być dobre gatunkowo. Najlepsze jest hinduskie. Omlet powinien być pikantny. Ilość curry zależy od naszego smaku.
PS. W tym omlecie ważnym składnikiem jest curry, które powinno być dobre gatunkowo. Najlepsze jest hinduskie. Omlet powinien być pikantny. Ilość curry zależy od naszego smaku.