.

wtorek, 15 lutego 2011

Walentynki w Gospodzie w Reading – Anglia.

 
W tym roku Walentynki w Gospodzie były niezwykle uroczyste.

 Nowy, niebanalny  wystrój lokalu, fantastyczna gra świateł, lasery, i oczywiście doskonałe menu przygotowane wspólnie z moim bossem Lukasem, przyciągnęło Walentynki i Walentych.

 O szczegóły i estetykę zadbała jak zwykle niezastąpiona Emilka, a nastrojowa muzyka tworzyła swoisty  klimat  tego wieczoru.

Niech żałują Ci, którzy z nami w ten wieczór nie byli. Następny taki wieczór dopiero za rok.
.
Na początek podałem przepyszny grillowany ser halloumi  na sałacie skropionej aceto balsamico di Modena z grzankami ,w towarzystwie doskonałej włoskiej i hiszpańskiej wędzonej szynki.
 Halloumi  jest to tradycyjny ser kuchni greckiej i cypryjskiej, produkowany jest przez połączenie mleka koziego i owczego.

Danie główne – wiadomo jak Anglia to musi być stek, no i był. Podany na sosie z leśnych grzybów z pieprzową nutą. Sos specjalnie na tą okazję wykonał mój boss Lukas. Do tego młode opiekane ze skórką ziemniaki ze świeżym rozmarynem i fasolka szparagowa. Młode małe ziemniaki  należy wyszorować szczotką i dobrze umyć. Nie należy obierać ze skórki. Większe, przekroić na połowę ugotować w osolonej wodzie i obsmażyć na sklarowanym maśle.

Deser – ponczowane w portugalskim porto  z dodatkiem goździków i cynamonu, a następnie flambirowane śliwki z gałką lodów.



Jestem niepocieszony. Nie zdążyłem zrobić zdjęcia patery z serem halloumi i szynką, ale Walentynki już za rok. Już teraz zapraszam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz