Fondant au chocolat |
1 gorzka czekolada o zawartości 77% kakao
4 kostki białej czekolady lub ciemnej lub z cardamonem lub z chilli
2 białka
3 żółtka (jeżeli małe to 4)
2 łyżeczki cukru
masło do ramefinów
Składniki na 2 średnie porcje, ponieważ deser jest bardzo syty. Lepiej czuć niedosyt i marzyć o następnej porcji, niż poczuć się źle.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Ja robię to w garnku do gotowania mleka z płaszczem wodnym. Są do kupienia, chociaż ja mam z czasów PRL-u.
Dodać cukier, wymieszać, odczekać 15 min.
Dodać roztrzepane żółtka i ubite białka.
Wlać do wysmarowanych masłem ramekinów (kokilek), foremek.
Włożyć w środek masy po 2 kostki ulubionej czekolady. Możemy dodać cykaty pomarańczowej.
Pieczemy w temp.200 stop.,10 min. Tyle wystarczy, aby czekolada w środku była płynna.
Po wyjęciu z pieca odczekać 3 – 4 minuty i wyjąć ostrożnie fondant au chocolat.
4 kostki białej czekolady lub ciemnej lub z cardamonem lub z chilli
2 białka
3 żółtka (jeżeli małe to 4)
2 łyżeczki cukru
masło do ramefinów
Składniki na 2 średnie porcje, ponieważ deser jest bardzo syty. Lepiej czuć niedosyt i marzyć o następnej porcji, niż poczuć się źle.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Ja robię to w garnku do gotowania mleka z płaszczem wodnym. Są do kupienia, chociaż ja mam z czasów PRL-u.
Dodać cukier, wymieszać, odczekać 15 min.
Dodać roztrzepane żółtka i ubite białka.
Wlać do wysmarowanych masłem ramekinów (kokilek), foremek.
Włożyć w środek masy po 2 kostki ulubionej czekolady. Możemy dodać cykaty pomarańczowej.
Pieczemy w temp.200 stop.,10 min. Tyle wystarczy, aby czekolada w środku była płynna.
Po wyjęciu z pieca odczekać 3 – 4 minuty i wyjąć ostrożnie fondant au chocolat.
Inspiracją wykonania tego deseru był przepis Pani Magdy ( blue_megi), która wyraziła zgodę na umieszczenie przepisu na mojej stronie. Nie chciałem po prostu wszystko skopiować. Został przeze mnie trochę zmodyfikowany, no i umieszczając cokolwiek na stronie muszę przepis osobiście wykonać. Pozdrawiam Panią Magdę Cooklettera miesiąca maja, Christopher.
strasznie chętnie bym spróbowała, z racji braku piekarnika nie zrobię sama, więc pozostaje wizyta w restauracji. Muszę wytropić jakąś która ma to w menu.
OdpowiedzUsuńMonika z
www.bentopopolsku.blogspot.com
i
www.efektnimbu.blogspot.com