A to feler, westchnął seler.
Aby seler, nie był "felerny" musi być zdrowy, jędrny, bez dziurek, nie gąbczasty. Seler szybko ciemnieje, nie trzymamy go długo na powietrzu, możemy polać sokiem z cytryny.
Nasz poczciwy seler korzeniowy (w Polsce od XVI w dzięki królowej Bonie) to prawdziwy przyjaciel mężczyzny. Rzymianie leczyli nim ból głowy po bachanaliach, a Francuzi
do dzisiaj traktują seler jako afrodyzjak.
Seler w roli głównej + reszta
30dag selera
50g masła
sól,
zioła prowansalskie
Na rozgrzane masło(może być z olejem lub sklarowane) wrzucamy pokrojony w kostkę seler, smażymy na małym ogniu, pod przykryciem do miękkości.
Ja lubię al dente.
Pod koniec delikatnie solimy i sypiemy zioła.
Ciasto ziołowe.
3 łyżki mąki
1 jajko
1łyżka mleka
1łyżka ziół prowansalskich
Składniki mieszamy dokładnie. W tak przygotowanym cieście maczamy rozbity,posolony filet z kurczaka i smażymy.
Sos porzeczkowo-śliwkowy.
100ml czerwonego wina
3łyżki,czerwonej lub czarnej porzeczki, najlepiej z przetworów domowych albo świeże
3 łyżki powideł śliwkowych
3łyżki octu Balsamico di Modena.
Wszystkie składniki połączyć, zagotować, zredukować płyn do właściwej konsystencji i przestudzić.
Jeżeli przygotowuję danie dla jednej osoby ,to mięso i seler smażę na jednej patelni równocześnie.
Ciekawe zestawienie. Wygląda wspaniale. Zapisuję przepis do zastosowania :)
OdpowiedzUsuń