Smaczną , ciekawą
propozycją na prezentowanym talerzu są kotleciki (placuszki) z kukurydzy.
Ten oryginalny obiadek , wbrew pozorom , nie wymaga dużego nakładu pracy i czasu. Polecam.
Kotleciki--kukurydza w sosie Mornay.
1 puszka kukurydzy
1 jajko
1 szklanka bułki tartej
Sos Mornay:
250ml mleka
25 g mąki
25 g masła
1 żółtko
Przyrządzamy sos Mornay , czyli najpierw robimy zasmażkę z masła i mąki. Smażymy ją na małym ogniu 3-5 min. Następnie wlewamy mleko ,ciągle mieszając ,aby nie było grudek i żółtko.
Do otrzymanego sosu dodajemy osączoną kukurydzę ,sól ,pieprz . Wymieszać.
Powstałą masę rozsmarować na blaszce posmarowanej oliwą na grubość 1 cm i schłodzić .Ja wstawiam na parę minut do zamrażarki.
Następnie za pomocą łyżek formuję małe kotleciki (placuszki) i obtaczam w jajku i bułce tartej ,najlepiej grubo startej.
Kukurydziane kotleciki Mornay obsmażyć na klarowanym maśle na złocisto brązowy kolor.
Przykryć patelnię i przygotować polędwiczki.
1 warkocz polędwiczki wieprzowej
1 łyżka masła
1/2 cebuli
1 łyżeczka miodu
100ml białego wina wytrawnego
125 ml bulionu
Warkocz oczyścić z błon i pokroić na plastry o grubości około 1,5 cm. Każdy delikatnie rozgnieść dłonią ( nie używać tłuczka) ,posolić i oprószyć pieprzem .
Cebulę drobno posiekać , zeszklić na maśle i następnie obsmażyć polędwiczki po 1 min z obu stron.
Polędwiczki zdjąć z patelni ,dołożyć do kotlecików kukurydzianych.
Na patelnię po smażeniu mięsa wlać wino ,miód ,bulion i zagęścić przez odparowanie.
Sosem polać polędwiczki i w mojej wersji warzywa.
Ten oryginalny obiadek , wbrew pozorom , nie wymaga dużego nakładu pracy i czasu. Polecam.
Kotleciki--kukurydza w sosie Mornay.
1 puszka kukurydzy
1 jajko
1 szklanka bułki tartej
Sos Mornay:
250ml mleka
25 g mąki
25 g masła
1 żółtko
Przyrządzamy sos Mornay , czyli najpierw robimy zasmażkę z masła i mąki. Smażymy ją na małym ogniu 3-5 min. Następnie wlewamy mleko ,ciągle mieszając ,aby nie było grudek i żółtko.
Do otrzymanego sosu dodajemy osączoną kukurydzę ,sól ,pieprz . Wymieszać.
Powstałą masę rozsmarować na blaszce posmarowanej oliwą na grubość 1 cm i schłodzić .Ja wstawiam na parę minut do zamrażarki.
Następnie za pomocą łyżek formuję małe kotleciki (placuszki) i obtaczam w jajku i bułce tartej ,najlepiej grubo startej.
Kukurydziane kotleciki Mornay obsmażyć na klarowanym maśle na złocisto brązowy kolor.
Przykryć patelnię i przygotować polędwiczki.
1 warkocz polędwiczki wieprzowej
1 łyżka masła
1/2 cebuli
1 łyżeczka miodu
100ml białego wina wytrawnego
125 ml bulionu
Warkocz oczyścić z błon i pokroić na plastry o grubości około 1,5 cm. Każdy delikatnie rozgnieść dłonią ( nie używać tłuczka) ,posolić i oprószyć pieprzem .
Cebulę drobno posiekać , zeszklić na maśle i następnie obsmażyć polędwiczki po 1 min z obu stron.
Polędwiczki zdjąć z patelni ,dołożyć do kotlecików kukurydzianych.
Na patelnię po smażeniu mięsa wlać wino ,miód ,bulion i zagęścić przez odparowanie.
Sosem polać polędwiczki i w mojej wersji warzywa.
podobają mi sie te placuszki bo kukurydzę we wszelakiej postaci bardzo lubie
OdpowiedzUsuńświetny obiad:)
OdpowiedzUsuńbardzo wykwintny obiad :)
OdpowiedzUsuńJak wchodzę do Ciebie Krzysiu to muszę zawsze mieć przy sobie coś na ząb bo robię się oookropnie głodna ;-)
OdpowiedzUsuńsuper. polędwiczki uwielbiam, zwłaszcza grillowane http://www.zgrilla.pl/pikantne-poledwiczki-z-grilla-z-pasta-pepperoni/
OdpowiedzUsuń