Pączki
z dwoma dżemami.
Był sobie mały
okrągły pączek, był lukrowany i nie miał rączek, miał za to smaczną brązową
skórkę, a w środku, dziurkę na konfiturkę.
Konfiturka mi się skończyła. Zrobiłem jej w ubiegłym
roku chyba trochę za mało, albo za często
tej zimy podawałem moim
gościom doskonałą herbatę z rumem i
konfiturą. Pierwszy raz piliśmy z żoną
taką herbatę przed wielu laty w rosyjskiej restauracji. Tak się w niej
rozsmakowaliśmy, że kupiliśmy specjalne
tygielki z małymi filiżaneczkami na
konfiturę do parzenia tej doskonałej herbaty.
Tegoroczne
pączki zrobiłem z dwoma dżemami. Dżemem wiśniowym [TUTAJ] i pomarańczowym [TUTAJ] doskonałej firmy Food & Joy .
Małe wyjaśnienie.
Od firmy Food
& Joy otrzymałem paczkę z kilkoma produktami, które sprzedają. Do tego typu
przesyłek podchodzę z dużą dozą
nieufności i z zasady kończę wysłaniem
maila z podziękowaniem. W tym jednak przypadku, już po zdjęciu folii,
zobaczyłem gustownie przewiązany czerwoną
wstążką firmowy karton. W nim kilka zapakowanych w eleganckie opakowania
produkty m.in. w/w dżemy, złote rodzynki, kandyzowaną żurawinę w czekoladzie,
oliwę z oliwek i jeszcze kilka innych produktów.
Skoro już
dostałem, to muszę spróbować.
No i zaczęła się
degustacja, do której zaprosiłem największego smakosza, a zarazem krytyka, moją
żonę.
Na pierwszy
ogień, poszły dżemy i żurawina.
Zjedliśmy
świeżutkie rogaliki, posmarowane masłem i dżemami. Faktycznie, mają intensywny
smak. Jak wiśnia, to wiśnia, jak pomarańcza, to pomarańcza. Co jest jeszcze
ważne, doskonale się rozsmarowują.
Przy śniadaniu
wpadliśmy na pomysł, żeby wykorzystać dżemy zamiast konfitury do naszych pączków. No i był, jak to się mówi strzał w dziesiątkę.
Jeżeli chodzi o żurawinę, to niestety już jej
nie ma, była wyśmienita.
Najbardziej
zaskoczyły mnie ceny produktów Food & Joy [TUTAJ] – są naprawdę przyzwoite,
dobry towar, rozsądna cena.
Od pary lat mieszkam
w wymarzonym domu na wsi. Każde zakupy, to wyjazd do marketu i dodatkowe
pieniądze na paliwo, a takich, w takiej jakości produktów i tak tam nie kupię.
Następnym daniem
zrobionym z otrzymanych produktów będzie coś z fasoli. Co to będzie jeszcze nie
wiem.
Dzisiaj, chociaż
dopiero jutro jest tłusty czwartek, zajadam się pączkami, które to polecam.
Staropolskie przysłowie mówi :
Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych
pączków nasmażyła.
Pączki z dwoma dżemami.
Dżemy firmy Food&Joy |
Składniki:
0,5kg mąki
3 łyżki cukru
1 szklanka mleka
125g masła
3 jajka
5 dkg drożdży
dżem pomarańczowy i wiśniowy
kandyzowana skórka pomarańczy
cukier puder na lukier
Masło roztopić ,dodać cukier trochę mleka, wkruszyć drożdże ,posypać 2 łyżkami mąki i szczyptą soli. Odstawić ,aby trochę podrosło.
Wlać resztę mleka, roztrzepane jajka i wsypać przesianą mąkę.
Wyrobić gładkie ciasto, podzielić na 2 części i rozwałkować niezbyt cienko.
Na jednej części zaznaczyć lekko kółka ausztycherem lub szklanką.
W środku kółek nałożyć na przemian, do jednego łyżeczkę dżemu pomarańczowego, do następnego wiśniowego.
Całość nakryć drugą częścią ciasta.
Za pomocą np. szklanki wyciąć placuszki, uważając, aby dżem znalazł się pod szklanką.
Na dobrze rozgrzany smalec wrzucać placuszki. Odwracać w trakcie smażenia. Placuszki wyrosną na ładne, średniej wielkości pączki. Wyłożyć na papier kuchenny.
Przygotować lukier, polać pączki i posypać skórką pomarańczową. Dopiero po dodaniu skórki, przypomniałem sobie, że mam również doskonałą skórkę kandyzowaną w czekoladzie firmy Food & Joy [TUTAJ].Połączenie lukru z czekoladową skórką pomarańczową, wprowadziłoby do naszych pączków dodatkowy ciekawy smak.
3 łyżki cukru
1 szklanka mleka
125g masła
3 jajka
5 dkg drożdży
dżem pomarańczowy i wiśniowy
kandyzowana skórka pomarańczy
cukier puder na lukier
Masło roztopić ,dodać cukier trochę mleka, wkruszyć drożdże ,posypać 2 łyżkami mąki i szczyptą soli. Odstawić ,aby trochę podrosło.
Wlać resztę mleka, roztrzepane jajka i wsypać przesianą mąkę.
Wyrobić gładkie ciasto, podzielić na 2 części i rozwałkować niezbyt cienko.
Na jednej części zaznaczyć lekko kółka ausztycherem lub szklanką.
W środku kółek nałożyć na przemian, do jednego łyżeczkę dżemu pomarańczowego, do następnego wiśniowego.
Całość nakryć drugą częścią ciasta.
Za pomocą np. szklanki wyciąć placuszki, uważając, aby dżem znalazł się pod szklanką.
Na dobrze rozgrzany smalec wrzucać placuszki. Odwracać w trakcie smażenia. Placuszki wyrosną na ładne, średniej wielkości pączki. Wyłożyć na papier kuchenny.
Przygotować lukier, polać pączki i posypać skórką pomarańczową. Dopiero po dodaniu skórki, przypomniałem sobie, że mam również doskonałą skórkę kandyzowaną w czekoladzie firmy Food & Joy [TUTAJ].Połączenie lukru z czekoladową skórką pomarańczową, wprowadziłoby do naszych pączków dodatkowy ciekawy smak.
I u mnie pączków nie zabraknie ;) Szkoda, że w Polsce takich dżemów nie ma ;/
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają Twoje pączki :)
OdpowiedzUsuńMniam...jutro będę też robic...
OdpowiedzUsuńależ piękne Ci się udały te pączki;)
OdpowiedzUsuńDla mnie widok takich cudnych pączków to już doznanie czysto estetyczne. Gdyby nie dobre wyniki badań, pomyślałabym, że to jakaś choroba z tym cukrowstrętem.
OdpowiedzUsuńA ja jutro tylko bede jadla...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
mega pysznie wyglądają:) takie to bym chętnie zjadła:)
OdpowiedzUsuńbosko wyglądają:) częstuję się!
OdpowiedzUsuńJa natomiast uwielbiam pączki piec, uwielbiam na nie patrzeć, uwielbiam delektować się ich zapachem - lecz gdy tylko komuś uda się namówić mnie do zrobienia chociażby gryza, to wszelkie doznania smakowe, zapachowe i wizualne dialbi biorą, bo ja nie lubię pączków. :-)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :) szkoda że ja taka noga i nie potrafię ich zrobić ;(
OdpowiedzUsuńlubię rzetelne i krótkie recenzje produktów, takie jak Twoja. już przejrzałam stronę i chyba zrobię u nich niemałe zakupy, ponieważ prowadzą wysyłkę do Irlandii, a to też dla mnie dodatkowy atut. u mnie dzisiaj pączki z domową konfiturą różaną :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńKacha