Gramigna.
Gramigna,
krótki makaron ,obojętnej barwy, to alternatywa w stosunku do tagiatelli.
W idealnym
przypadku do powyższego dania, kolorową
gramignę przygotować samemu od A do Z ,za pomocą specjalnej maszynki do
makaronu. Kto nie ma maszynki, może wykorzystać spaghetti połamane dokładnie na
4 cm kawałeczki.
Potrawa zyskuje
swój niepowtarzalny smak dzięki nieodzownemu aceto balsamico, octowi balsamicznemu.
W Modenie od lat produkuje się na bazie niesfermentowanych winogron odmiany
Trebbiano ten cenny ocet. Musi on dojrzewać aż 10 lat w beczułkach
specjalnej konstrukcji, aby uzyskać swój niepowtarzalny smak. Butelka z
etykietą "Aceto balsamico tradizionale di Modena" stanowi gwarancję
jego pochodzenia i tradycyjnego sposobu wytwarzania.
200g pasty
gramigna lub spaghetti kolorowego
200g boczku
wędzonego
125 ml aceto
balsamico di Modena
50 g parmezanu
1 łyżka oliwy z oliwek
Graminę lub
połamane spaghetti ugotować al dente.
Na gorącej
oliwie smażyć przez kilka sekund drobno pokrojony boczek.
Posolić, wlać
ocet i dusić ,dopóki płyn całkowicie nie odparuje.
Ugotowany
makaron odcedzić i zmieszać z boczkiem. Posypać startym parmezanem.
Polecam przepis
szczególnie ze względu na wspaniały nowy smak boczku. Potrawa jest łatwa i
szybka do wykonania.
Pysznie wygląda- przygotowuję tak samo , ale bez octu.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak smakuje w Twojej wersji?!
pozdrawiam cieplutko:)
Fantástica receta. Como siempre es una alegría venir a tu blog. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle smacznie, aż chciałoby się chwycić widelec i skosztować.
OdpowiedzUsuńOj, chętnie bym zjadła!
OdpowiedzUsuńFantastyczne danie!!!!
OdpowiedzUsuńu mnie makaron zawsze wygrywa:) nie pogardziłabym takim:d mniammm
OdpowiedzUsuń