Cream puffs with chocolate.
Ciasto ptysiowe.
Składniki.
250 ml wody
80 g masła
200 g mąki
4 -5 jaj
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie.
250ml wody zagotować
ze szczyptą soli i 50 g masła. Dodać 150 g mąki i podgrzewać 1 min
ciągle mieszając. Zdjąć z ognia i mieszać ,aż ciasto zacznie odchodzić od
ścianek garnka. Dodać jajka i 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Masę dobrze
utrzeć.
Ciasto nałożyć do rękawa cukierniczego i wycisnąć na dno tortownicy o średnicy 24 cm .
Z pozostałego ciasta wycisnąć małe kulki. Piec 20 min w temp.200 stop.Pozostawić w piecu
,suszyć trochę i wyjąć kiedy będą suche
i twarde.
Masa.
2 jajka
2 łyżki cukru
50 ml półwytrawnej sherry
2 łyżki soku z pomarańczy
1 puszka brzoskwiń
2 łyżeczki żelatyny
500ml śmietany kremówki
4 łyżki wiórków czekolady, dużych
16 wisienek kandyzowanych
Wykonanie.
Żółtka utrzeć z cukrem, sokiem z pomarańczy i sherry.
Połowę brzoskwiń zmiksować ,dodać do masy żółtkowej
,podgrzać ,dodać rozpuszczoną żelatynę, wymieszać dokładnie i ostudzić.
Śmietanę ubić. Białka (te od żółtek) również ubić
.Wszystko połączyć z masą brzoskwiniową.
Połowę masy
wyłożyć na upieczony spód. Wstawić do lodówki na 1 h.
Brzoskwinie (te pozostawione) pokroić w kostkę i wyłożyć na masę i przykryć resztą masy.
Na wierzchu ułożyć kulki ptysiowe z niespodzianką w środku, czyli wisienką i
posypać suto wiórkami czekolady .
W ostateczności można zrobić tort tylko ze śmietaną.
Delicioso!
OdpowiedzUsuńo mamusiu....toż to cudo prawdziwe!
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie:) świetny pomysł:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam przeglądać blogi kulinarne, Twój jest świetny! Będę na pewno często tutaj zaglądać, czasami sama wrzucam jakiś przepis u siebie! pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńPycha! To będzie jedna z pierwszych rzeczy jakie Ci Krzysiu skubnę, a mianowicie ten przepis :-)
OdpowiedzUsuńale pychota,palce lizać :)
OdpowiedzUsuńrewelacja, a u mnie taka skromna karpatka dzisiaj ...
OdpowiedzUsuńTort Pierwsza Klasa!!!!!!
OdpowiedzUsuńChłopie, zabiłeś mnie cywilnie tym przepisem! Już i tak H&C zapowiadała emigrację z domu do Grażynki albo Pyry, a teraz chcą DO CIEBIE!
OdpowiedzUsuńOch, jak słodko dzisiaj u Ciebie. Tak kusisz tym tortem, że dałabym się skusić na taki deser :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze bosko, cudnie, słodko i efektownie. Kawałeczek zjadłabym :-)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię ciasta z kremem, kusisz i kusisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Ptysie, bita śmietana i czekolada- zapowiada się niezła uczta!!
OdpowiedzUsuń