.

czwartek, 28 lutego 2013

Pianka cytrynowa.





3 cytryny
4 żółtka
125 g cukru
2 laski wanilii lub cukier waniliowy
250ml wina białego
125ml śmietanki 
4 łyżeczki żelatyny
200ml śmietanki do dekoracji

Wycisnąć sok z 2 cytryn.
1 cytrynę obrać i pokroić w drobną kostkę.
Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie.
Żółtka z cukrem i wanilią utrzeć do białości.
Zagrzać wino i rozpuścić w nim żelatynę.
Wino dodać do masy żółtkowej i ostudzić.
Krótko przed stężeniem dodać sok z cytryn ,miąższ oraz ubitą śmietanę.
Deser nałożyć do salaterki i pozostawić w lodówce co najmniej 1 h.
Przed podaniem udekorować pozostałą ubitą śmietaną i czym nam w duszy gra...

Autor: o
Etykiety:

13 komentarzy:

  1. Paulina K.28 lutego 2013 08:32

    Ale fajowa, zapisuję przepis, bo aż nie mogę się jej oprzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anulla28 lutego 2013 08:52

    bardzo pomysłowy sposób podania, a pianka w sam raz dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Antenka28 lutego 2013 09:23

    dekoracja mistrzostwo świata!:) aż szkoda zabrać się za jedzenie tej pianki;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Unknown28 lutego 2013 12:24

    cudnie wygląda:) ale bym zjadła cały taki talerzyk, lubię takie lekkie desery:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Unknown1 marca 2013 08:24

    pychotka! Wygląda naprawdę smacznie :))
    Lubię cytrynowe słodkości!
    Pozdrawiam Cię ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy1 marca 2013 08:32

    Przepis na pewno swietny, tak jak wszystkie te, ktore do tej pory probowalam. Ale dekoracja... hmmm... zabawna, lecz uwazam, ze lekko przesadzona, ale to jet oczywiscie kwestia gustu

    OdpowiedzUsuń
  7. Olka1 marca 2013 10:07

    Przepięknie udekorowana :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hack1 marca 2013 16:56

    Cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Marzynia Mamcia2 marca 2013 11:07

    O, to jest deser dla mnie! Kwa-sko-wa-ty!

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy3 marca 2013 12:30

    Nie dość ze smacznie wygląda to jeszcze ładnie udekorowane.

    OdpowiedzUsuń
  11. Smakiem Pisany3 marca 2013 15:06

    do wszystkiego co cytrynowe pałam niezwykłą miłością, więc przepis zapisuję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. bryssska8 marca 2013 20:01

    widać rękę fachowca perfekcja dokładności na 5

    OdpowiedzUsuń
  13. lutka409 kwietnia 2013 19:43

    Pięknie i bardzo apetycznie wygląda

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)