Składniki:
Kliknij aby powiększyć |
1 kalafior
0,5 kg pieczarki
25 dkg. groszek zielony mrożony
20 dkg. ser mozzarella
1 garść posiekanych włoskich orzechów
Przygotować sos
beszamelowy:
¼ kostki masła roztopić w rondelku na małym ogniu, dodać
2 łyżki mąki i cały czas mieszając rózgą, zrobić jasną zasmażkę. Do zasmażki
dolewać powoli, cały czas mieszając około 2 szklanek mleka. Doprawić do smaku –
solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Można dodać 1 łyżeczkę soku z cytryny.
Mieszając i podgrzewając sos doprowadzamy do jego zgęstnienia. Nie należy
dopuścić do całkowitego wystudzenia, ponieważ stygnąc, robi się coraz bardziej
gęsty.
Wykonanie:
Kliknij aby powiększyć |
Kalafior podzielić na różyczki. Przełożyć do miski z
zimną wodą z dodatkiem 1 łyżki octu. Dobrze wypłukać. Niekiedy są w nim różne
małe zwierzątka, a danie jest wegetariańskie. Mięsożercy mogą tę czynność
pominąć. Następnie wsypać różyczki do wrzątku, posolić, dodać łyżkę cukru i
gotować 5 – 7 minut. Kalafior odcedzić na sicie.
Pieczarki pokroić, jak kto lubi w talarki albo cząstki i
obsmażyć najlepiej na sklarowanym maśle.
Zielony groszek blanszować 2 minuty w osolonym wrzątku, a
następnie zahartować zimną wodą i odcedzić na sicie. Dlaczego mrożony ?,
ponieważ na pewno ma lepszy smak niż ten z puszki, a poza tym oczywiście ma
piękny zielony kolor.
Na dno naczynia w którym będziemy zapiekać wlać kilka
łyżek sosu beszamelowego. Kalafior, pieczarki i groszek wymieszać i rozłożyć na
beszamelu. Posypać częścią posiekanych orzechów i polać pozostałym beszamelem.
Ser mozzarella zetrzeć na tarce ( na łezce) i rozłożyć równomiernie na całej
powierzchni beszamelu. Posypać resztą orzechów. Wstawić do nagrzanego
piekarnika 190 oC. i zapiekać około 25
minut.
uwielbiam sos beszamelowy! więc porywam całą foremkę!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapiekany kalafior,a w takim towarzystwie jest na pewno wyborny.I te orzechy!Cudo!
OdpowiedzUsuńdoskonały, jak zwykle u Ciebie, pomysł na kalafior. nie jestem wegetarianką, a jednak opłuczę:)świetne dania wymyślasz z warzywami..pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwczoraj kupiłam na bazarze przepiękny kalafior i nie miałam na niego pomysłów więc zrobiłam go w cieście. teraz żałuję, że wcześniej nie odkryłam Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńMusiał być pyszny :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie:) Więc jest duża szansa że wypróbuję to danie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen przepis także od razu się do mnie uśmiechnął. Robię!
OdpowiedzUsuńOsobiście sos beszamelowy robię tak jak Pan, ale słyszałam, że niektórzy robią go na winie białym :) A co do zapiekanki wygląda rewelacyjnie!:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam kalafiora.. a po pracy zaraz biegnę do kuchni robić tego kalafiora bo mi okropnego apetytu narobiłeś :-)
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł! Kradnę kawałeczek ;)
OdpowiedzUsuńObudzić w dzieciakach nieuleczalną miłość do warzyw - z tym daniem odniesiemy sukces ! :) / i daje możliwość tworzenia nieograniczonej ilości "wariacji na jego temat " ... tak stosownie do pory roku i nastroju :)/
OdpowiedzUsuń