.

środa, 28 marca 2012

Wielkanocny akcent--jajko galaretka--pisanka.

 


Do świąt już niedaleko trzeba więc zacząć przygotowania. Zamiast wyrzucać skorupki jajek spróbujmy je wykorzystać.
Moja tegoroczna propozycja to jajka galaretki. Galaretki mogą być wytrawne lub słodkie.

Na spodzie jajka zrobić delikatnie otwór mniej więcej1,5x1,5cm. Otwór robimy małym nożykiem np. jarzyniakiem. Możemy sobie pomóc małymi ostrymi nożyczkami czy też małą pincetą.
 
Wylać białko z żółtkiem i wykorzystać do innych celów np. jajecznicy, omleta czy też panierowania kotletów schabowych.

Skorupkę wypłukać i osuszyć.

Przygotować "wsad": zielony groszek, marchewkę, małe kosteczki szynki gotowanej, lub inny zestaw: ugotowany dorsz, kukurydza ,ananas.

Możemy również dekoracyjnie ozdobić nasze jajeczko np. listkiem pietruszki.
 W tym celu 1 łyżeczkę przygotowanej galaretki wlewamy do „wydmuszki”, obracamy skorupką i rozprowadzamy równomiernie po ściance, przyklejamy listek pietruszki i wstawiamy do lodówki do stężenia.
Następnie umieścić  pozostałe składniki  w skorupce i zalać bulionem warzywnym z żelatyną.

Nie muszę już pisać, że uroda naszej  "pisanki" zależy od talentu artysty.

Pisankę na słodko, wypełniamy owocami i zalewamy galaretką owocową.

Po całkowitym stężeniu, naszą galaretkę obieramy, tak jak ugotowane jajko na twardo.
              Miłej zabawy!

UWAGA: Jajka przed przygotowaniem wydmuszek, należy sparzyć wrzącą wodą.


19 komentarzy:

  1. genialne, piękny pomysł, choć trzeba się z nim trochę pitolić! ale bardzo efektowny wynik.
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko,pitolenia to jest z pierwszą setką jajek - galaretek,potem to już jak z płatka.Pozdrawiam Christopher.

      Usuń
    2. haha, ale ja nie jestem hurtownikiem, czyli bez pitolenia się nie obejdzie. :D

      Usuń
  2. Pięknie wyglądają, fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie Panu wyszły. Widziałam je już u pani Krancewicz (na chyba chorwackim blogu), ale pan to zrobił jak artysta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja myślałem, że to jest mój pomysł.Robiłem kiedyś galaretki w opakowaniach po francuskich kozich serach.Były ciekawe,sześciokątne,kwadratowe.Teraz pomyślałem,że na Wielkanoc fajnie będą wyglądały w kształcie jajek.Chętnie obejrzał bym tą stronę, ale nie znam adresu.Pozdrawiam Christopher

      Usuń
  4. Mimo że za galaretkami nie przepadam, to powiem, że bardzo efektownie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo,bardzo oryginalny i piękny wielkanocny pomysł:)Alleluja! Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne galaretki, aż szkoda zgnieść, nadziać i zjeść :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kapitalny pomysł!!! Robię, bo lubię zaskakiwać gości :) Efekt murowany...

    OdpowiedzUsuń
  8. wspaniałe ;) a ile ma być tego bulionu i żelatyny?? :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Anonimowa, a czy ja jestem wróżka ? Nie wiem,ile będziesz używała jajek? Ile i jaki będzie wsad.Wymierz sobie ile wody wchodzi do jajka.Przeważnie wsad jest 60% pozostała część to bulion z żelatyną.Na opakowaniu z żelatyną pisze na jaką jest ilość.Często różne firmy podają, różne ilości na 1 litr, to trzeba sprawdzić.Na wszelki wypadek,dodać żelatyny trochę więcej,bo może wyjść Ci jajko na miękko.Pozdrawiam Christopher

    OdpowiedzUsuń
  10. Te jajeczka są bajeczne! Bardzo kuszące....:) Uwielbiam elegancję na talerzu:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje mi się,że widziałam identyczne zdjęcia na innej stronie, ktoś Pana skopiował/nie pamiętam gdzie/

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest genialny pomysl :) gratuluje !!!!
    i na pewno zrobie :) lubie zaskakiwac gosci ,a na lato taki deser " na slodko " bedzie super , pozdrawiam serdecznie :)
    P.S. ja rzezbie w galaretkach kwiaty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne :) i ten bulion taki przejrzysty, nie to co u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczny blog jak i kulinarne arcydzieła. Najbardziej do gustu przypadły mi jednak te jajeczka. Gratuluję pomysłowości no i talentu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń