Według Księgi Rodzaju (3.1 – 3.24), gdy pierwsi ludzie przebywając w raju, po skosztowaniu owocu z Drzewa Poznania Dobra i Zła uświadomili sobie, że są nadzy – spletli gałązki figowe i zrobili sobie z nich przepaski. Dlatego określenie "listek figowy" oznacza bardzo skromne, prowizoryczne okrycie, osłaniające coś bardzo wstydliwego. ( Wikipedia)
Figi świeże najlepiej smakują na surowo. Świeżą figę naciąć na krzyż. Skropić aceto balsamico di Modena. Do środka włożyć kawałek koziego sera. Winogrono wydrążyć. Do środka wlać odrobinę dobrego brandy i podpalić. Podawać płonące.
Ostatnio figę miałam w ręku i zastanawiałam się po co mi ona? Nigdy jeszcze nie jadłam figi surowej, więc tak naprawdę nie wiedziałam co z nią zrobić :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście,dojrzałe figi jedzone na surowo są wspaniałe.Ale tak podane są atrakcją dodatkową!:)
OdpowiedzUsuńjaki inny alkohol mogę użyć do tego dania? mam w lodówce kozi ser oraz 2 figi, i chcę zaryzykować z płomieniem :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest wysokoprocentowy np.śliwowica,spirytus,byle nie za dużo.Dobre brandy,rum czy też koniak daje dodatkowy smak,pozostałe to raczej dla efektu.Wbrew pozorom podanie płonącego dania nie jest takie proste.Alkohol zapala się na łyżce i płonącym polewa.Drugi sposób, namoczyć kawałek brązowego cukru w alkoholu,zapalić na łyżeczce i zsunąć na potrawę.Wymaga to odrobiny wprawy.Radzę przećwiczyć przed podaniem.Pozdrawiam Christopher
Usuńojej. faktycznie to skomplikowane. myślałam, że podpalę bezpośrednio alkohol już gotowym daniu. mam lekką tremę ale spróbuję :) dzięki za cenne wskazówki :)
Usuńudało się, zrobiłam płonącą figę :D co za radość :-D
OdpowiedzUsuń