Nie chodzi mi o import ananasów, ale o przepis.
Ktokolwiek jadł w chińskiej restauracji (nie koniecznie w Chinach) owoce w
chrupiącym cieście, przyzna, że jest to zupełnie wyjątkowy deser. Szybki, łatwy
wyborny. Na nostalgiczny nastrój niezawodne są ananasy w cieście z polewą
czekoladową .Lżejsze, są polane sosem malinowym czy klonowym ,ale interesujące
bogactwo aromatu i smaku pojawia się przy polaniu adwokatem.
Ananas świeży lub z puszki.
Ciasto:
1 szkl. mąki pszennej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
laska wanilii lub cukier waniliowy
½ szkl. mleka
½ szkl. wody mineralnej
2 jajka
sól
olej do smażenia
Ananas świeży lub z puszki.
Ciasto:
1 szkl. mąki pszennej
½ łyżeczki proszku do pieczenia
laska wanilii lub cukier waniliowy
½ szkl. mleka
½ szkl. wody mineralnej
2 jajka
sól
olej do smażenia
W misce dobrze zmiksować mąkę z proszkiem, żółtka, wanilię(ziarenka),mleko i wodę tak, by powstało gęste naleśnikowe ciasto. Gęstość regulujemy dodatkiem mleka lub mąki. Odstawić na 30min.
Biała ubić ze
szczyptą soli i delikatnie wmieszać do ciasta.
Rozgrzać olej do temp.około180stop.,zanurzać plastry ananasa (za pomocą widelca lub szczypiec) w cieście i smażyć do lekkiego zrumienienia z obu stron. Podawać ciepłe polane sosem adekwatnym do aktualnego nastroju. Rozkosz smakowa gwarantowana.
Rozgrzać olej do temp.około180stop.,zanurzać plastry ananasa (za pomocą widelca lub szczypiec) w cieście i smażyć do lekkiego zrumienienia z obu stron. Podawać ciepłe polane sosem adekwatnym do aktualnego nastroju. Rozkosz smakowa gwarantowana.